REFLEKSJE Z POBYTU NA DNIACH SKUPIENIA W ŚWIĘTEJ KATARZYNIE
"Złóż, Jeruzalem, szatę smutku i utrapienia swego, a przywdziej wspaniałe szaty chwały, dane ci na zawsze przez Pana" ( Ba 5,1)
To słowo Pana, proroctwo Starego Izraela, prowadziło nas przez dni przedadwentowego skupienia.
Wzorem adwentowego czuwania jest dla nas Matka Jezusa.
To w Niej Stary Izrael złożył szaty smutku, utrapienia i ciemności, błąkania się z dala od Boga.
To w Niej zabłysło Światło, widoczne dla "maluczkich", jak nienarodzonemu jeszcze Janowi i jego matki Elżbiety, a zakryte dla mądrych i roztropnych tego świata.
To Ona rozpoznała czas swego nawiedzenia i nawiedzenia Starego Izraela i odtąd "spala" się płonąc dla ludzi wszystkich czasów.
Ona jest Córą Syjonu, uosobieniem reszty Izraela, oczekującego Masjasza (KK 55).
Ona przyjęła wspaniałe szaty chwały i nieustannie wskazuje Nowemu Izraelowi jego miejsce przy boku Syna.
Ona wychwala zamiary Najwyższego i Ją błogosławią odtąd wszystkie pokolenia.
Dlatego w ten adwent i każdy następny, Kościół, parafia, wspólnota jest jak Maryja oczekująca i jednocześnie spełniona.
Oczekujemy bowiem Tego, który BYŁ, który JEST POŚRÓD NAS i który PRZYJDZIE NA PEWNO.
Maranatha!
gn