Polecamy
Kto jest online?
Naszą witrynę przegląda teraz 14 gości 
Statystyki od 2015.02.06
Wizyty [+/-]
Dzisiaj:
Wczoraj:
Przedwczoraj:
188
328
337

-9
W tym roku:
Last year:
31201
93788
-62587
Strona główna Uczestnicząc w Liturgii

(Mt 11,28) Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.
Ile w naszym życiu spraw, które nas obciążają i trudzą. Widzimy to wyraźnie, gdy zbliża się niedziela lub urlop. Marzymy, by wreszcie odpocząć. Wśród różnych propozycji wypoczynku jest jedna, która nie wymaga planowania i nakładów finansowych. To Bóg, który jest na wyciągnięcie ręki i serca. A może by tak usiąść u stóp i odpocząć.

Więcej…

Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. /Mt, 10,39/
Strata jest zawsze bolesna. Jak grzech i ogołocenie. Dopiero, kiedy nie mamy już czym się cieszyć, przychodzi do nas Bóg. Utracić wszystko ze względu na Boga. Interes życia.

Wigilia Zesłania Ducha Świętego`2011 upłynęła w naszej Wspólnocie pod znakiem modlitwy oczekiwania na przyjście Ducha Świętego do nas, do naszej parafii. Modliliśmy się Nieszporami /oczywiście rozbudowanymi i poszerzonymi o modlitwę i śpiew w Duchu (glosolalia)/. Była odpowiedż na Słowo - Duch Święty przychodzi do nas dzisiaj, tu i teraz, do naszej konkretnej sytuacji 2011. To potrzeby i wizje drogi naszej Wspólnoty, ale to również szykujące się zmiany w naszej parafii (odejście obecnego ks. proboszcza na emeryturę), to nasze rodziny , to nasza przyszłość złożona w mocy Ducha Świętego. To w Duchu Świętym jest naszym ożywieniem, to Jezus jest naszym życiem.

W kontekście Agapy/uczty braterskiej, Duch Święty dał nam wyraźnie dar radości i uwielbienia poprzez śpiewy, tańce (trochę przebojów sprzed 20 paru lat) i radosne przebywanie stale przeplatane najnowszą pieśnią/piosenką (melodia trochę biesiadna) "Bóg jest Miłością". Patrz również Galeria fot.

Jezus stojąc zawołał donośnym głosem: Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie - niech przyjdzie do Mnie i pije! /J7,38/ - z Wigilii Zesłania Ducha Świętego
By przyjść i pić z tego Źródła, trzeba być spragnionym i wierzyć. Tak niewiele i tak dużo. Bo Duch Święty i jego dary są dla każdego, kto Go z wiarą o nie prosi.
A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili /28,17/.
Tyle było spotkań ze Zmartwychwstałym. I oglądania, słuchania, wkładania rąk w miejsce ran. A jednak niektórzy wątpili. Bo trudno uwierzyć w coś, co przekracza nasze widzenie świata i wyobraźnię. Nie potępiajmy niedowiarków. Być może nasza ciemna noc i próba wiary jeszcze przed nami?
W najbliższy czwartek (2.06.2011) odbędzie się comiesięczne spotkanie Wspólnoty oraz sympatyów i przyjaciół na Eucharystii o godz. 19.00. To będzie ostatni moment na zapisanie się na Rekolekcje Wakacyjne do Wadowic. Będą przyjmowane zaliczki na poczet wyjazdu.
Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was /J 14,18/.
Ciężko być sierotą. Nie tylko wtedy, gdy jesteśmy mali. Bo ciągle potrzebujemy opieki, wsparcia…
Bóg nieustannie przychodzi do nas. I chce być Ojcem. Ale czy ja chcę być jego dzieckiem?
W domu Ojca mego jest mieszkań wiele /J 14,2/
Nawet dzieci chcą mieć własny kąt. Chyba każdy marzy o domu. I nie chodzi tu tylko o przestrzeń dla siebie. Ważna jest atmosfera tego domu, poczucie bezpieczeństwa. Bóg ma dla mnie miejsce. I zaprasza.

A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych /J 10, 4-5/
Mając owce wiem, że to prawda. Znajomy głos i poczucie bezpieczeństwa. Tego potrzebują nie tylko zwierzęta.
Zaufać Pasterzowi. Iść za Nim. To możliwe tylko wtedy, gdy to będzie mój Pasterz. On mi nie zrobi krzywdy. Przeciwnie – da życie.

 

Dziś (9 maja) obchodzimy uroczystość św. Stanisława biskupa, głownego patrona Polski. /obchodzenie uroczystości przeniesione z 8 na 9 maja ze względu na to, że niedziele wielkanocne nie "przyjmują" dodatkowych świąt czy nawet uroczystości - przepisy liturgiczne/

Pomimo, że jest to poniedziałek (dzień Spotkania Modlitewnego), to Wspólnota świętuje uczestnicząc w Liturgii Eucharystycznej.

Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu / Łk 24, 31/
Patrzeć i nie widzieć. Zdarza się nam i to nie rzadko. Może dlatego, że nie patrzymy sercem. Albo ono jest czymś bardzo zajęte. Zmartwieniem, troską, cierpieniem.
Jak często Bóg jest obok nas. A my Go nie poznajemy. Bo często mamy własne wyobrażenie Boga.
Więcej artykułów…