Polecamy
Kto jest online?
Naszą witrynę przegląda teraz 10 gości 
Statystyki od 2015.02.06
Wizyty [+/-]
Dzisiaj:
Wczoraj:
Przedwczoraj:
269
155
97

+58
W tym roku:
Last year:
87193
93788
-6595
Strona główna Wspólnota - kroczenie w Panu

Charyzmat Wspólnoty Paschy  Tu i Teraz.

Bóg w swojej miłości i łaskawości na drodze Wspólnoty obdarzył jej członków szczególnym darem.
Był to moment odkrycia i konotacji zarówno nazwy jak i powołania (charyzmatu) Wspólnoty. Wspólnoty, która od tej pory zaczęła się określać jako Wspólnota Paschy Tu i Teraz i dostrzegać że Bóg, że Duch Święty daje wiele światła wobec problemów, trudów i zmagań ludzkich w codzienności.
Zapatrzenie w Jezusa i Jego Paschę, dzięki aktualizującemu działaniu Ducha Świętego (tu i teraz) inspiruje do innego spojrznia na rzeczywistość przeżywaną przez człowieka. Żyjąc w codzienności, „żyjąc pośród świata, ale nie w świecie” (J 17) jako uczniowie Jezusa, którego przyjmujemy jako Pana i Zbawiciela, podejmujemy wysiłek przemiany, ciągłego nawracania się (pascha/przejście, przemiana), nie o własnych siłach, ale mocą Ducha Świętego.
Dar ten ofiarowany ale i zadany Wspólnocie, został przyjęty „jako wyzwanie do coraz większego zjednoczenia z Bogiem, jako realizacji naszego powołania do świętości” / z Aktu Przymierza WP WPTiT/
Wobec rzeczywistości zagubienia, utrudzenia, nieporadności w przyjęciu cierpienia, bólu, rozpaczy, w sytuacji zniewoleń, które są coraz bardziej postrzegane zarówno pośród członków Kościoła, jak i ludzi zagubionych w świecie widzimy coraz bardziej potrzebę głoszenia orędzia paschalnego Chrystusa.
Przez ewangelizację, przez formację ku dojrzałości chrześcijańskiej, przez przywrócenie wspólnotowego charakteru Kościoła jako komunii z Bogiem jak i pomiędzy sobą wierzących dostrzegamy możliwość realizacji odczytywanego powołania, charyzmatu budującego nie tylko członków Wspólnoty Paschy Tu i Teraz, ale i będącego narzędziem Ducha Świętego do budowania Kościoła.
2022.05.10. Wtorek
24 dzień oczekiwania na Pięćdziesiątnicę.
Dz 11, 19-26
Ps 87 (86), 1a i 2 i 3a. 4-5. 6-7
J 10, 22-30

Połowa czasu między Paschą a Pięćdziesiątnicą minie jutro.
Dziś kolejny dzień, w którym Jezus uczy mnie tego, co najważniejsze w życiu.

„ Moje owce słuchają mojego głosu, a Ja znam je.
Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne.

Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki.

Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich.
I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca.
Ja i Ojciec jedno jesteśmy"

Rozproszonych uczniów, wygnanych z Jerozolimy z powodu prześladowań, potężnie wspomaga „ręka Pańska”.
Podobnie jak poprzednio w czasie  głoszenia przez dobrze zorganizowaną wspólnotę z Jerozolimy.

Ręka Pańska pracuje.
Ręką Pańską jest Duch Święty.
Duch Święty wylany na Syjonie.
Tam się narodziłam.

W rękach Boga, w Duchu Świętym, jestem bezpieczna.
W dobrej kondycji i w gorszej, w stabilizacji i rozproszeniu.
Jestem bezpieczna.
To jest ważniejsze od mojej kondycji.


Ps. Bóg zapłać wszystkim za modlitwę, dzielenie i braterskie przebywanie.

2022.05.02. Poniedziałek.
15 dzień oczekiwania na Pięćdziesiątnicę.
Dz 6, 8-15
J 6, 22-29

Czemu Mnie szukacie?
Bo jedliście do syta chleb życia codziennego, którego nie trzeba zdobywać, tylko się otrzymuje?
Tu jest coś więcej niż zwykły kawałek wypieczonej mieszaniny mąki i wody…..

Codzienność życia to nie tylko dzień dzisiejszy.
Życie mamy jedno.
Szukamy chleba, który nasyci, żeby nie być głodnym….

Co powoduje mój głód?
Czego jestem głodna w życiu?

Gdy się dowiem, zdobędę klucz do własnego życia.
On otwiera moje drzwi na szerokie przestrzenie wolności.

Jezus dziś mówi do tych, co wczoraj jedli chleb, że nie o ten mają zabiegać w życiu.
Jest to chleb, po którym dzisiaj jest się jeszcze bardziej głodnym, nienasyconym.
Im więcej chce się tego chleba jeść, tym więcej jest się głodnym.
Życie, jako dzieło człowieka biegającego za zaspokojeniem tego głodu, to ułuda, fikcja….

W tym miejscu pada najważniejsze pytanie.
Klucz do obfitego i zaspokojonego życia.
"Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boga?"

Jezus, odpowiadając, rzekł do nich: "Na tym polega dzieło Boga, abyście wierzyli w
Tego, którego On posłał".

Szczepan to odkrył i uwierzył. Zobaczył niebo otwarte, życie prawdziwe otwarte a w nim Jezusa…

Całe dzieło mojego życia, to żywa relacja z Jezusem.
Na tym polega wiara.
Tylko ona nasyci moje życie.
On jest Chlebem na życie tu i teraz i na wieczność.

Więc:
Czego jestem głodna?Co tak naprawdę powoduje mój głód, moje niespełnione pragnienia?
Co jest motorem dzieła mego życia?
Głód relacji z Jezusem?
On jest moim chlebem powszednim na dziś i na wieczność?……..
On Jest.

gn

2022.04.30.  Sobota
13 dzień oczekiwania na Pięćdziesiątnicę.
Dz 6,1-7
J 6,16-21

Uczniowie Jezusa mają do Niego ciągłe pretensje.
A to, że nie pozwala im spać,…a to,że ma im przydzielić dobre miejsca w nowym rządzie,….a to „myśmy się tego nie spodziewali po Nim”,…za wcześnie odszedł,…za późno przyszedł,….zezwolił na zdradę,…

Dziś jest dokładnie tak samo.
Tak łatwo się usprawiedliwiamy, że tego nie widzimy.

Wzburzone odmęty morza to obraz zła w naszym życiu. Wpatrzeni w odmęty swego życia, bardzo się boimy i chcielibyśmy mieć przy sobie kogoś, kim moglibyśmy sterować według własnego widzenia rzeczy, aby nie było czego się bać.

Jezus przyszedłby na czas i Łazarz by nie umarł…..
Każdy by został uzdrowiony…..
Uczniowie w imię miłości wzajemnej nie kłóciliby się o miejsca w nowym rządzie….
Wspólnota owładnięty Duchem św nie byłaby podzielona przez zazdrosne szemranie….
Znalibyśmy czas i miejsce…

Jezus zmartwychwstały dziś mówi:
Patrz na Mnie.
Jestem idącym w twoim kierunku.
Zawsze.
Nie bój się Mnie i tego, co ma się stać.
Nawet nie zauważysz, kiedy twoja łódź dobije bezpiecznie do brzegu.

Tylko
Patrz na Mnie.

gn

gn

2022.04.28. Czwartek
11 dzień oczekiwania na Pięćdziesiątnicę.

Pytałam siebie całkiem niedawno, co zostawiam, porzucam w Egipcie?
Z czego ma mnie wyzwolić, wyprowadzić Jezus?

Co różni niewolnika od człowieka wolnego?

Doświadczenie władzy.
Niewolnik nie należy do siebie.
Nie ma władzy nad sobą.
Nie ma władzy nad swoim życiem.
Nie może sam decydować o sobie..

Człowiek wolny jest świadomy tego, że ma władzę.

1. Czas.
Odliczanie Omeru jest codziennym ćwiczeniem panowania nad wypełnieniem czasu.
Każdy ma czas.
Kłamstwem jest usprawiedliwianie się, że nie mam czasu.
Mam.

2. Waga.
Problem leży w wartości tego, na co chcę ten czas przeznaczyć.
Co jest tak ważne, ile waży dla mnie, że na coś poświęcam lub nie oddaję swego czasu i siebie.

Ile waży u mnie spotkanie osobiste z Bogiem?
Ile waży u mnie spotkanie z Bogiem we wspólnocie?
Ile waży myślenie o tym, jak i czym mogę więcej służyć innym?

Więcej niż…. Praca?
Więcej niż posiadanie…pieniędzy, zabezpieczeń?
Więcej niż….wygoda?
Więcej niż…. Rozrywka?
Więcej niż……trudności, kłody pod nogami?

Czy mniej?
……………………….
Mniej niż…………..

Uczniowie Jezusa zdobywali formację 3 lata.
Mieli czas.
Uczyli się swojej wolności oczekując na obietnicę Ducha Św.
Mieli czas.
Potem już było tylko z górki…Cry
1. Zabroniono im surowo głosić i działać.
2. Napełnili nauką Jezusa i Jego zmartwychwstaniem całą Jerozolimę.
3. Ich odważna odpowiedź wywołała jeszcze większy gniew, złość i groźby.
4. Oni się tym nie przejęli, nie przestraszyli, że mogą nie tylko wiele stracić ale nawet życie.
Dzisiaj, teraz…
Mieli czas.
Znali wagę.

„Kto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkimi,
a kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku przemawia.

Kto z nieba pochodzi, Ten jest ponad wszystkim.
Świadczy On o tym, co widział i słyszał, a świadectwa Jego nikt nie przyjmuje.
Kto przyjął Jego świadectwo, wyraźnie potwierdził, że Bóg jest prawdomówny.

Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże: a z niezmierzonej obfitości udziela /mu/ Ducha.”

Czas i waga świadczą o tym, czy pochodzę z nieba czy z ziemi.
Czy moje myślenie, wartościowanie i wybory są „po ludzku”, czy „po Bożemu”?
Czas i waga świadczą o tym, czy jestem nadal niewolnikiem (czego?………),
Czy zostałam wyzwolona przez Jezusa.
I jestem wolna.
I wdzięczna.
I mi zależy.
I nic mnie nie powstrzyma.

„Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Duch święty, którego Bóg udzielił tym, którzy Mu są posłuszni.”

Ps.
„Dla Apostołów głoszenie Ewangelii nie jest jakimś dodatkowym zajęciem obok wielu innych, ważnych zadań. Głoszenie Ewangelii to ich życie!
Zakazać im tego to tak, jakby im powiedzieć: przestańcie oddychać!. Prawdziwą śmiercią nie jest dla nich ta, do której mogą doprowadzić intrygi Sanhedrynu. Umarliby dopiero wtedy, gdyby przestali głosić Ewangelię. Kto uwierzy ich słowu i zaufa Bogu, odnajdzie życie wieczne.

Przemysław Ciesielski OP